Spalanie tłuszczu
Kawa to jeden z najskuteczniejszych napojów przedtreningowych, który śmiało może konkurować z dedykowanymi suplementami dla sportowców.
Magazyn International Journal of Sport Nutrition and Exercise Metabolism publikujący zagadnienia dotyczące medycyny sportowej to między innymi ciekawe źródło badań, z których wynika, że sportowcy, którzy przed wysiłkiem przyjmowali kofeinę spalili jakieś 15% kalorii więcej od osób, które tego nie robiły.
Badanie przeprowadzone w kraju kwitnącej wiśni wykazało poprawę krążenia krwi o jakieś 30% u osób, które wypiły 150 ml klasycznej kawy na 75 minut przed treningiem. Efektu tego nie zauważono u osób, które spożyły kawę bezkofeinową. Lepsze krążenie to dotlenienie mięśni i tkanek.
Kawa to sprzymierzeniec w redukowaniu masy ciała. Kiedy dodamy do niej miodu, imbiru, cynamonu czy kardamonu dostarczamy sobie wartościowych składników odżywczych m. in. wapnia, żelaza, kwasu foliowego, potasu, witamin A, C i mnóstwa innych mikroelementów, które mają korzystne działanie na wiele obszarów naszego zdrowia, a także na wygląd.
Wydajne ciało i umysł
Kofeina poprawia również nasz refleks i zwiększa koncentrację. Bardzo pozytywnie wpływa na krążenie krwi. Podniesione ciśnienie przekłada się rzecz jasna na podwyższenie tętna. Osoby z nadciśnieniem powinny więc zachować rozsądek.
Należy zrozumieć, że duże znaczenie ma rodzaj aktywności fizycznej.
Kawa wypita przed treningiem siłowym może doprowadzić do nadwyrężenia serca. Jeśli jednak wybieramy ćwiczenia wytrzymałościowe trwające pół godziny i więcej to kawa może być świetnym naturalnym wspomagaczem.
Pijąc kawę przed aktywnością fizyczną należy zadbać o systematyczne nawadnianie organizmu. To zminimalizuje działanie moczopędne kawy. Wraz z moczem możemy tracić cenne wartości odżywcze, dlatego woda z cytryną, zupy, soki wspierają nawadnianie. Sama woda zaś pełni głównie rolę oczyszczającą organizm i jest niezastąpiona, kiedy chcemy pozbyć się szkodliwych toksyn, ale nie należy zapominać o innych zdrowych napojach. Dobrze zbilansowana dieta i optymalna dawka kalorii to podstawa.
Co pokazują badania
Badacze z amerykańskiego University of Georgia dowiedli, że kofeina w organizmie redukuje zakwasy i odczuwanie bólu po intensywnym treningu. Jest to wynik blokowania związku chemicznego jakim jest adenozyna, odpowiada ona za aktywowanie receptorów bólu.
Około 5 mg kofeiny na 1 kilogram masy ciała powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, a więc lepsze dotlenienie mięśni i wzrost ciśnienia krwi oraz wyrzut adrenaliny. Efektem jest więc lepsza koncentracja, koordynacja ruchowa i wyostrzenie zmysłów.
- Kofeina poprawia kondycję mięśni i zmniejsza ryzyko kontuzji, ma stabilizujący wpływ na proces starzenia się mięśni.
- Neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego brzmi dość enigmatycznie, ale to nic innego jak białko wydzielane przez neurony. Wspomaga pracę mózgu, poprawiając koncentrację i pamięć.
- Kawa wspomaga również wydzielanie dopaminy. Ten neuroprzekaźnik ma istotny wpływ na nasze emocje i relacje z innymi. Prawidłowy poziom tej substancji to dobry nastrój i odpowiednia dawka motywacji przekładająca się na efektywny trening.
Zachowanie proporcji i rozsądek
Naukowcy są zgodni co do tego, że 400 mg kofeiny jest maksymalną bezpieczną dzienną dawką. Taka ilość kofeiny to równowartość trzech kubków mocnej parzonej kawy lub 5 filiżanek espresso. W przypadku kobiet lub bardzo szczupłych mężczyzn maksimum może stanowić 300 mg kofeiny.
Każda osoba ze względu na zupełnie indywidualny zespół cech metabolizuje kofeinę w innym tempie. Część osób wykazuje dużą wrażliwość na kofeinę i nie służy im ona. Nagłe spożycie większej ilości może powodować dyskomfort, bowiem ta substancja podrażnia ściany żołądka. Kawę więc ciężko przedawkować, bo jej nadmierne spożycie powoduje mdłości, a nawet wymioty. Taka wrażliwość na kofeinę uzależniona jest też od masy ciała, genetycznych uwarunkowań czy spożywanych leków. Umiar i rozsądek są zawsze mile widziane. Najlepiej wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez własne ciało, a wtedy na pewno będziemy sięgać po to, co dla nas optymalne.